Ostatnia niedziela byla zimna i deszczowa. Padało od samego rana. Basim Lizus Maksimus nudził się więc na kanapie. Ach, pobiegałoby się po lesie albo łąkach... Ale nie, kiedy kapie na futerko! Mina Basimka doskonale zdradzała, co młody jamnik myśli o takiej pogodzie.
Na szczęście nie był tego dnia sam. Towarzyszyła mu jego przyjaciółka, Silje Hokus Pokus z Perłowej. Oboje uwielbiają ze sobą szaleć, biegać w ogrodzie i tarmosić się nawzajem, w niedzielę zaś wspólnie oddawali się melancholii.