Damai Lizus Maksimus miała sesję w wiosennych kwiatkach. Jak się dowiedziałam od właścicieli jamniczki, takie piękne fiołki rosną na trawniku w centrum czeskiego miasta Přerova. Trzymiesięczna suczka uznała, że jest to wspaniałe miejsce do biegania i zabawy wierzbowymi patyczkami. Szalała przeszczęśliwa, a Katka Kollárová łapała jej ewolucje obiektywem swojego aparatu.
Po szaleństwach na dworze przyszedł czas na profesjonalne zdjęcia studyjne. Na początku, w wielkanocnej scenerii, Damai towarzyszył jej opiekun, stryjek Toklaramas Ciko, który jest półbratem Basima Lizusa Maksimusa. Jego ojciec to Dingo z Debry, a mama ‒ Silva-Li z Debry. Ciko słynie z tego, że doskonale opiekuje się wszystkimi szczeniakami, teraz więc została mu powierzona żywiołowa bratanica. Znosi dzielnie jej psoty i jest niesamowicie cierpliwy.
Za piękną sesję dziękuję jej autorce Katce Kollárovej oraz właścicielom suczki, Petrze Mozíkovej i Janowi Mrázkowi.